sobota, 14 stycznia 2012

Najpopularniejsze mity Feng Shui

Najpopularniejsze mity Feng Shui

Autorem artykułu jest Włodzimierz Buliński



Feng Shui nie jest do straszenia tylko dla naszego użytku, dlatego czytając gdziekolwiek o strasznych "pojedynkach" ognia z wodą. czyli naszej kuchenki ze zlewem, zatrzymajmy sie , pomyślmy i nie dajmy sie ogłupić takim zabobonom!

W mediach, Internecie i wielu kolorowych pismach, spotyka się bardzo często pewne sytuacje, powodujące ponoć katastrofalne skutki w naszym domowym lub firmowym Feng Shui. Przyjrzyjmy się najbardziej popularnym i obalmy je raz na zawsze!


otwarta klapa od muszli sedesowej to uciekające pieniądze – to bardzo powszechnie stosowany straszak, który bardzo szybko podłapują wszystkie kobiety, gdy ich mężczyźni zapominają o zamykaniu klapy sedesowej. Jest to mit, ponieważ niezamknięta deska sedesowa ma jedynie charakter estetyczny i nie ma żadnego powodu, aby twierdzić, że uciekają przez nią nasze pieniądze. Jedynym przypadkiem, kiedy z pomocą sedesu uciekają nam pieniądze, jest cieknąca woda ze spłuczki, za którą oczywiście musimy zapłacić odpowiednio większy rachunek za wodę.


lustro naprzeciwko drzwi wejściowych wypycha nam dobrą energię – kolejny mit, który sugeruje, że odbijane z zewnątrz światło przez lustro przy otwartych drzwiach, powoduje odbicie i uciekanie dobrej energii. W rzeczywistości energia, czyli tak zwana Qi, składa się z wielu czynników a światło jest tylko jednym z nich, zatem lustra nie odbijają Qi. Biorąc pod uwagę konkretne miejsce to, jeśli tam, gdzie mamy drzwi wejściowe, znajduje się dobra energia wodna to lustro wprowadzi nam więcej energii Yang i poprawi dodatkowo nam sprawy finansowe.


drzwi wahadłowe w sypialni wprowadzają wahania nastrojów małżonków – to jeden z moich ulubionych przykładów, który często przytaczam podczas rozmów o Feng Shui. Jest to oczywiście wymysł szkoły intuicyjnej, która bardziej straszy niż pomaga. Drzwi wahadłowe umieszczone gdziekolwiek, nie mają złego działania, więc nie musimy z nich rezygnować.


mieszkanie pod skosami jest szkodliwe – zwolennicy tego mitu tłumaczą to tym, że osoba przebywająca pod skosem może mieć „nierówno pod sufitem”, czyli mówiąc potocznie, może nabawić się choroby psychicznej. Gdyby tak było, to mielibyśmy więcej zakładów psychiatrycznych niż normalnych szpitali. Sam posiadam gabinet pod skosem i pracuje mi się w nim rewelacyjnie! Dzieci marzą o pokoju na poddaszu użytkowym, które jest przytulne i miłe dla oka. Czują się w nich bardzo dobrze a przecież właśnie dzieci są najbardziej wyczulone na złe warunki energetyczne, dlatego nie bójmy się skosów!


drzwi od łazienki naprzeciwko drzwi wejściowych to katastrofa finansowa – to chyba największa zmora mieszkańców bloków mieszkalnych, ponieważ jest to dosyć częsty układ w mieszkaniach z wielkiej płyty. Wychodzi na to, że żyją tam sami bankruci! Na szczęście to kolejny mit, który wprowadza zamęt w głowie niejednego mieszkańca bloku. Jedynym mankamentem takiego układu, może być sytuacja, kiedy mamy je stale otwarte, co stanowi czynnik natury estetycznej. Gdy ktoś nas odwiedzi i zobaczy je otwarte to może mieć nieco mieszane odczucia.


kuchenka obok zlewozmywaka to groźny konflikt – znowu kolejna zmora mieszkańców bloków mieszkalnych, w których bardzo często kuchnia jest tak mała, że zlewozmywak musi być obok kuchni. Sugeruje się konflikt miedzy Wodą (zlewozmywak) a Ogniem (kuchnia), ale zlewozmywak i kuchnia to przecież kawałki metalu, jeśli są nieużywane. Jedynym mankamentem mogą być względy bezpieczeństwa podczas używania zlewozmywaka, gdy gotujemy w tym czasie na kuchni.


aby Feng Shui działało, trzeba w nie wierzyć – nic bardziej mylnego! Feng Shui działa czy tego chcemy czy nie. Są to potężne energie oparte na wpływach kosmosu, magnetyzmu Ziemi i oddziaływania przyrody. Dzięki odpowiednim zaleceniom, możemy unikać tych złych a korzystać z dobrych – to cała istota tej prastarej sztuki korzystania z otoczenia, w którym żyjemy.


nieregularność kształtów pomieszczeń jest szkodliwa – to dotyczy zarówno skosów na poddaszach, ale również pomieszczeń, które nie są kwadratami czy prostokątami. Ponoć energia odbija się w tych pomieszczeniach w bardzo chaotyczny sposób, zakłócając życie ludzi. Kolejny niczym niepotwierdzony mit Feng Shui.


Jak widać, na przykładach, są to tylko niczym niepoparte zabobony, które wprowadzają zamęt i niepokój wśród ludzi. Feng Shui opiera się na logicznych i zdroworozsądkowych zasadach, w których nie ma miejsca na takie zagadnienia.

---

inż. Włodzimierz Buliński
konsultant Feng Shui i Ba Zi
Practitioner FSRC Canada
http://fengshuiwlade.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Remedia Feng Shui

Remedia Feng Shui

Autorem artykułu jest Włodzimierz Buliński



Remedia w świecie Feng Shui zajmują istotne miejsce, jednak nie są to żadne magiczne przedmioty. Niewiele osób wie, że najczęściej możemy je wykonać sami lub kupić w normalnym sklepie.

Jednym z najpopularniejszych terminów w tematyce Feng Shui jest „remedium”. Obecne znaczenie tego słowa związane jest z tolerancją, ale dawniej było synonimem lekarstwa i właśnie to drugie znaczenie, jest bliższe tematowi Feng Shui.
Lekarstwo, czyli coś, co ma na celu uleczenie lub złagodzenie jakiegoś defektu energetycznego, który polega na występowaniu w pewnym miejscu złej energii lub kombinacji powodujących złe konsekwencje dla zamieszkujących tam osób.


Metoda „tworzenia” remediów opiera się na różnych technikach i tak działa się nimi na zasadzie biegunowości Yang-Yin, zasady pięciu przemian, metodologii opartej na budowie heksagramów oraz zasadach szkoły formy. Wymienione zasady to te najpopularniejsze i właśnie według nich są tworzone i stosowane remedia. Czasami remedium może stanowić sposób użytkowania danego miejsca lub unikanie albo aktywowanie tego miejsca. W zasadzie wszystko, co ma na celu poprawę pewnej sytuacji energetycznej, można podciągnąć pod pojęcie remedium.
Oczywiście większości z nas, remedium w Feng Shui najbardziej będzie się kojarzyło z jakimś namacalnym przedmiotem, dlatego skupmy się na takiej formie remediów.


Omówimy je na przykładzie czterech najbardziej popularnych, jakimi są: calabash, metalowe dzwonki wietrzne, akwarium i kwiaty w wazonie z wodą.


calabash – jest to rodzaj zdrewniałej tykwy, otwartej od góry, która ma charakterystyczne dwa uwypuklenia, połączone przewężeniem. Jej wygląd przypomina trygram Dui, który oznacza żywioł Metalu. Trygram Dui jest niekiedy przedstawiany, jako zrywanie owocu wiszącego na pnączu. Poprzez odpowiednie przekształcenie trygramu Dui w odniesieniu do trygramu Kun (energia powodująca zastoje i choroby), uzyskujemy gwiazdę (energię) Tian Yi czyli w tłumaczeniu „Niebiański Doktor” . Jest to energia, która leczy i dlatego calabash jest używany do leczenia energii Ziemia 2 (Kun).


metalowe dzwonki wietrzne – są to dzwonki w postaci metalowych rurek zawieszonych na obwodzie kola a w środku zwisa sznurek, na którym zawieszony jest młoteczek, poruszany wiatrem. Poprzez podmuchy wiatru jest on wprowadzany w ruch i obijając metalowe rurki, generuje dźwięk metalu. Jak widać, zasada działania wskazuje, że dzwonków używa się na zewnątrz a nie wewnątrz jak to robi wielu ludzi. Dzwonek wiszący w pomieszczeniach jest tylko kawałkiem metalu a tu zasada działania tego remedium opiera się na cechach żywiołu Metalu, czyli chodzi tu o ruch i dźwięk . Poza tym najlepiej działać na daną energię zanim wejdzie do wewnątrz – stąd, jego umiejscowienie. Żywioł Metalu służy miedzy innymi do osłabiania niekorzystnych energii należących do żywiołu Ziemi.


akwarium – to chyba najpopularniejsze remedium kojarzone z przepychem i bogactwem. Rzeczywiście tak jest, ponieważ w wielu biurowcach, hotelach, sklepach czy restauracjach widzimy owe remedium. Jego sposób działania opiera się na zasadzie pięciu żywiołów i zasadzie Yang-Yin. Służy ono do aktywowania tak zwanych gwiazd wodnych odpowiedzialnych za bogactwo oraz podstawowy czynnik, czyli woda, stanowi żywioł Wody, który może być kontrolowany przez najważniejszą energię aktualnego okresu – Ziemną energię 8. Należy wspomnieć, że akwarium powinno stać w odpowiednim miejscu, aby mogło spełniać swoje przeznaczenie.


kwiaty w wazonie z wodą – to remedium chyba najbardziej zadowoli wszystkie single, czyli osoby poszukujące partnera. Działamy nim w sektorze, który zawiera kombinację energii Wody - 1 i energii Drzewa - 4 lub samą energię Drzewa - 4. Stosujemy tam właśnie remedium, które posiada w swoim składzie te dwie energie zawarte w kwiatach (Drzewo) stojących w wazonie z Wodą (Woda). Kwiaty można zastąpić jakąś inną rośliną, która może rosnąć tylko w wodzie. Tego typu działania mogą również przynieść powodzenie w egzaminach. Jest to dobra metoda wspomagająca dla studentów przed sesją.


Z tematyką remediów wiążą się również często spotykane chińskie bibeloty w postaci kryształów, fletów, żab pieniężnych czy posążków buddy lub pary delfinów. Są to rzeczy związane albo z chińskim folklorem albo zaleceniami Feng Shui Intuicyjnego, które działa tylko na naszą podświadomość.
W autentycznym Tradycyjnym Feng Shui, nie stosujemy tego typu rzeczy i mają one tylko czysto symboliczne znaczenie.

---

inż. Włodzimierz Buliński
konsultant Feng Shui i Ba Zi
Practitioner FSRC Canada
http://fengshuiwlade.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wiele twarzy Feng Shui

Wiele twarzy Feng Shui

Autorem artykułu jest Włodzimierz Buliński



Na temat Feng Shui urosło wiele mitów, ktore sprowadziły tę sztukę do zamieniania naszych mieszkań i domów w chińską cepelię. Warto jednak się wysilić i poznać jej prawdziwe oblicze, o czym w dalszej części artykułu.

Chwila, w której poznajemy pierwszy raz Feng Shui jest jak miłosne zauroczenie i zostawia w człowieku ślad na dłuższy czas. Dlatego bardzo ważne jest źródło, z którego wtedy skorzystamy, ponieważ nakieruje to nasze dalsze poszukiwania mające na celu odkrywanie tej nauki i zarazem sztuki.


Większość ludzi spotyka się z tą tematyką w kolorowych pismach lub Internecie albo za pośrednictwem książek, których tak wiele można spotkać na księgarskich półkach. Po pewnym czasie zauważamy, że te różne źródła pokazują zupełnie inne oblicza tej prastarej nauki.
Powodem takiego zróżnicowania zasad i reguł są głębokie przemiany Feng Shui na przestrzeni czasu. Szczególnie dwudziesty wiek wprowadził sporo zawirowań polegających na powstaniu wielu szkół, z których każda chciała wnieść coś od siebie.
Szczególny oddźwięk wywołała szkoła bazująca na tak zwanej sekcie Czarnych Czapek, która postanowiła wprowadzić Feng Shui do świata zachodu gdzie ludzie pojmują te sprawy odmiennie niż kultury wschodnie. Do tego celu wprowadzono szereg wielu uproszczeń, aby przeciętny człowiek mógł na podstawie jednej książki zrozumieć i wprowadzić te zasady w swoim domu.
Nastała wtedy era Feng Shui Intuicyjnego związana z wysypem dziesiątek tysięcy konsultantów, którzy po kilku dniowych kursach mogli wyruszać na łowy.


Wszystko szło jak w zegarku dopóki ludzie nie zaczęli się wymieniać informacjami o braku rezultatów po takich konsultacjach. Jak się okazało, byli szczęściarzami ponieważ powiększała się również grupa ludzi których życie zaczęło się walić po wizycie takiego konsultanta.
Wydarzenia te spowodowały pogorszenie reputacji Feng Shui wśród wielu odbiorów, którym zaczęło się ono kojarzyć z przestawianiem mebli, wieszaniem kryształów, paleniem kadzidełek czy stawianiem figurek i innych gadżetów.


Dzisiaj ta sytuacja zmienia się diametralnie za sprawą ludzi, którzy kierują się rozumem i zdrowym rozsądkiem poszukując prawdy. Po wielu latach ekspansji tak sławnych „sektorów kariery, bogactwa” itd., dochodzi do głosu teoria opierająca się na autentycznych zasadach biorących pod uwagę aspekt czasowy, kierunki geograficzne, formy terenu oraz samego człowieka.

Powraca autentyczne Tradycyjne Feng Shui, które nie jest proste, do pojęcia i nauczenia, ale ma jedną zasadniczą cechę – daje efekty!


Konsultacja wg Feng Shui Intuicyjnego też przynosiła jakieś rezultaty, ale polegały one na tym, że powstawały one w głowie klientów, którzy za pomocą siły woli stawali się szczęśliwsi i podbudowani po takiej wizycie konsultanta. Jednak po pewnym czasie musieli przyjąć do wiadomości, że tak naprawdę nic się nie zmieniło. Taki człowiek potem już nie chciał słyszeć o żadnych konsultacjach i nie ma się, co dziwić.


Tradycyjne Feng Shui bazuje na całkiem innym podejściu gdzie nie obiecuje się złotych gór, tylko ocenia się, co można zrobić i przede wszystkim informuje się klienta, że rezultaty przychodzą z czasem- jedne wcześniej a drugie później. O ile tamten konsultant mógł załatwić sprawę w ciągu zaledwie godziny to już ten ma znacznie dużo więcej pracy (nie licząc dodatkowego czasu na późniejsze opracowanie analizy).

Jak poznać zatem takiego konsultanta który wykona nam konsultację według zasad Tradycyjnego Feng Shui ?


Jeśli ma stronę WWW to można sprawdzić jego kompetencje oraz zasady, według jakich działa.
Najlepiej jest napisać lub zadzwonić i zapytać o kilka szczegółów, na przykład jak przeprowadza konsultację. Według zasad powinien przyjechać na miejsce, obejrzeć dom i teren wokół niego oraz sfotografować dla potrzeb dalszej pracy. Przeprowadzić wywiad z domownikami i zapytać o wydarzenia w domu, zapisać ich daty urodzenia oraz skutki, jakich się spodziewają po konsultacji. Bardzo ważną rzeczą jest przeprowadzenie pomiarów kompasem po to, aby sporządzić prawidłowy wykres domu. Z reguły wygląda to tak, że konsultant biega z kompasem wokół domu wykonując nawet kilkadziesiąt pomiarów w różnych miejscach po to, aby upewnić się czy dobrze ustalił parametry. Jest to o tyle ważne, że jak źle wykona się tą cześć działań to cała dalsza praca bierze w łeb!
Po takim (czasami) kilkugodzinnym pobycie u klienta dalszą część pracy wykonuje się już w zaciszu swojego gabinetu przygotowując w formie papierowej lub elektronicznej analizę wraz zaleceniami.
Różne są metody konstruowania zaleceń a ja zazwyczaj daję alternatywę w postaci dwóch rozwiązań – minimalnego i maksymalnego. Określenia te wiążą się zakresem zmian, jakie należy wykonać w domu i jedno rozwiązanie jest swoistym minimum zmian, natomiast drugie wykorzystuje maksymalnie możliwości.
Nie zawsze jest możliwość na to, aby wprowadzić wszystkie zalecenia, ponieważ wiąże się to z kosztami, obostrzeniami budowlanymi lub po prostu ograniczona wolą właściciela domu.

Bardzo często zdarza się (nawet, wśród konsulatanów Trad. FS), że podsumowaniem wizyty konsultanta są oto takie słowa: Proszę się wyprowadzić i sprzedać dom.


Brzmi to jak wyrok i bardzo rzadkich i wyjątkowych sytuacjach rzeczywiście może tak być, ale wtedy zawsze konsultant szczegółowo i w zrozumiały sposób tłumaczy przyczyny takiego stanu rzeczy.
Jeśli nasza sytuacja życiowa nie jest tragiczna i usłyszymy takie słowa (dodatkowo bez uzasadnienia) to znaczy, że mamy do czynienia z nieprofesjonalnym i nieetycznym podejściem do sprawy.
Feng Shui jest po to, aby pomagać i dobry konsultant nie używa wspomnianego wyżej zdania
bez uzasadnienia.

---

inż. Włodzimierz Buliński
konsultant Feng Shui i Ba Zi
Practitioner FSRC Canada
http://fengshuiwlade.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Feng Shui a zdrowie

Feng Shui a zdrowie

Autorem artykułu jest Włodzimierz Buliński



Co ma wspólnego zdrowie z Feng Shui? Okazuje się, że wiele! Kształtując odpowiednio swoje otoczenie i żyjąc w zgodzie ze swoim wzorcem energetycznym, możemy zachować dobrą formę.

Większość ludzi kojarzy działania Feng Shui z pomnażaniem bogactwa lub z odblokowywaniem złej passy związanej z tym tematem. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że jak mamy złe Feng Shui, to obrywa się też naszemu zdrowiu. Jest to proces znacznie wolniejszy niż ten związany z aspektem finansowym, który potrafi przynieść dobre, ale i złe rezultaty już po kilkunastu dniach.
Procesy ze złym oddziaływaniem Feng Shui na nasze zdrowie przebiegają wolniej, ale i wolniej osiąga się również efekty w kierunku „uzdrowienia” tej sytuacji. W parze ze zdrowiem idzie również sytuacja związana ze stosunkami międzyludzkimi i tak, jeśli pogarsza się jedno to i drugie ulega złym wpływom.


Energiami, które za to odpowiadają są tak zwane energie typu Yin, czyli tak zwane „Górskie Smoki”. Naturą tych energii jest spokój, cisza a w formie materialnej są to zazwyczaj jakieś przeszkody, ponieważ taka energia, aby wspomagać, potrzebuje jakiejś zasłony, oparcia. Skąd to się wzięło?

W zasadzie z najstarszych podstaw, czyli teorii Yang-Yin. To właśnie ta druga składowa ogólnej energii jest ściśle powiązana ze zdrowiem a i jej energetyczne przejawy goszczą w naszych domach, mieszkaniach czy firmach. Rozpatrując dom w kategoriach Yang – Yin, frontowa strona odpowiada za energię Yang, czyli jest bardziej żywotna i tu mogą być umiejscowione pomieszczenia, z których korzystamy czynnie w ciągu dnia. Tył domu to już spokojniejsza osłonięta strona i ona ma charakterystykę Yin, co oznacza ze jest to dobre miejsce np. na sypialnię i odpoczynek.


Innego powiązania możemy szukać w najstarszej metodzie Feng Shui, czyli tak zwanej Szkole Formy. Metoda Szkoły Formy jest związana między innymi z tak zwanym „układem fotela”. Chodzi o to, że dom powinien mieć jakieś solidne oparcie na jego tyle a na bokach powinny się znajdować pewne przeszkody. Przypomina to siedzenie w fotelu z solidnym podparciem pleców i bocznymi oparciami.
Przekładając to na dom, powinien on mieć właśnie takie otoczenie w postaci innych budynków lub wytworów przyrody (np. roślinności). Według Szkoły Form, dom bez odpowiedniego zabezpieczenia strony tylnej, jest narażony na problemy związane ze zdrowiem i stosunkami międzyludzkimi dotyczącymi jego mieszkańców. Dom traci, zatem swoisty przyczółek spokoju i przez to ludzie mogą się nie czuć w nim zbyt dobrze.
Wspomniane wcześniej „Górskie Smoki” to energie występujące w tak zwanym wykresie Wędrującej Gwiazdy, który dzieli dom na osiem części, gdzie w każdej z nich znajduje się owy „Górski Smok”, czyli energia o naturze Yin. Jeśli jakaś energia Yin nie ma oparcia w postaci zewnętrznej bariery (budynek, roślinność) lub chociaż wewnętrznej (ściana, meble, zamknięte okno), wtedy ludzie w takim domu mogą popadać w przeróżne schorzenia i problemy natury osobistej.


Są jeszcze inne powody złego wpływu energii na człowieka, ale należą do bardziej zaawansowanej tematyki Feng Shui. Są nimi miedzy innymi: odpowiednie kombinacje energii oraz złe formy zewnętrzne jak i wewnętrzne, czyli nieodpowiednie otoczenie. Jest to dość skomplikowane do oceny i stanowi niejednokrotnie spory problem dla wielu konsultantów.

Mówiąc o zdrowiu, nie można pominąć dobroczynnego narzędzia, które dotyczy bezpośrednio każdego z nas. Chodzi o BaZi, czyli chińską astrologię tłumaczoną na polski, jako Cztery Filary Przeznaczenia. Jest to bardzo dobre uzupełnienie Feng Shui i dzięki takiemu osobistemu wykresowi można również poznać swoje predyspozycje zdrowotne. Dowiadujemy się, na jakie części organizmu mamy w życiu uważać, oraz kiedy ewentualnie może się coś niedobrego dziać.


Badając zagrożenia ze strony energii naszego otoczenia, czyli Feng Shui oraz zagrożenia dotyczące bezpośrednio naszej osoby, możemy dobrać odpowiednie zalecenia, związane z naszym życiem, otoczeniem, nawykami czy dietą. Jeśli względem naszego wykresu osobistego, znajdujemy się w dobrym okresie naszego życia, to złe Feng Shui nam tak nie zaszkodzi, ale gdy znajdujemy się na jakimś „energetycznym zakręcie” względem wykresu osobistego, wówczas trzeba położyć dużą wagę na nasze otoczenie i przystosowanie go do naszych potrzeb, za pomocą Feng Shui.


Czasami się zdarza, że zarówno wykres osobisty oraz otoczenie nam nie sprzyjają, wtedy potrzebne są duże zmiany w życiu, począwszy od zmiany stylu życia, pracy a nawet zmiana miejsca zamieszkania. Są to bardzo rzadkie przypadki a w praktyce konsultant Feng Shui, dąży do jak najmniej rewolucyjnych zmian w życiu swojego klienta.


Jest jeszcze jedna bardzo ważna rzecz w tym wszystkim a mianowicie, nawet najlepsze zalecenia nie są w stanie pomóc osobom, które w życiu same sobie szkodzą poprzez niezdrowy tryb życia i złe postępowanie wobec innych ludzi.
Feng Shui nie załatwi za nas wszystkich spraw. Trzeba też wyjść naprzeciw naszym problemom i zacząć działać.

---

inż. Włodzimierz Buliński
konsultant Feng Shui i Ba Zi
Practitioner FSRC Canada
http://fengshuiwlade.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Pomiar magnetyczny, jak zrobić?

Pomiar magnetyczny, jak zrobić?

Autorem artykułu jest Włodzimierz Buliński



Najważniejszą czynnością podczas wykonywania audytu Feng Shui jest prawidłowy pomiar magnetyczny. Jak się do tego zabrać, przeczytacie w poniższym artykule.

Wykres Feng Shui naszego domu lub mieszkania możemy zrobić samodzielnie za pomocą dostępnej książki pt. Feng Shui dla żółtodziobów, których autorami są: Elizabeth Moran, Joseph Yu, Val Boktashev.


Jedyną rzeczą, jaka może sprawić nam kłopoty to zrobienie poprawnego pomiaru kierunku skierowania. Aby to zrobić musimy zaopatrzyć się w dowolny kompas z podziałką 360 stopni. Najlepszy będzie kompas techniczny, którego przykład pokazuje poniższe zdjęcie.

kompas

Po określeniu strony skierowania i osadzenia, przystępujemy do wykonywania pomiarów. Musimy pamiętać, że wszędzie mogą znajdować się elementy, które mogą zafałszować nasze pomiary. Mogą to być kable energetyczne, elementy zbrojenia, rury, barierki i inne metalowe składniki naszego otoczenia. W trakcie pomiaru lepiej zdjąć obrączkę, pierścionki czy odłożyć telefon komórkowy, aby mieć pewność, że nic nam nie będzie go zakłócać.

Pamiętajmy, aby nie robić podstawowego błędu i nie przeprowadzać pomiaru wewnątrz domu!

pomiar

Pomiary najlepiej zrobić z różnych stron budynku, aby sprawdzić czy są one spójne. Jeśli różnice miedzy pomiarami będą wynosić wielokrotność dziewięćdziesięciu stopni to znaczy, że zrobiliśmy je prawidłowo. Oczywiście będzie to miarodajne, jeżeli ściany będą tworzyły klasyczny kwadrat lub prostokąt. Jeśli tak nie jest to podczas pomiarów koncentrujemy się na ścianie skierowania budynku. Mierzymy zawsze będąc skierowanymi twarzą do ściany budynku, aby mieć pewność, że stoimy do niej równolegle.
Czasami w ścianach znajduje się sporo metalowych elementów lub przewodów elektrycznych, wtedy musimy oddalić się na pewną odległość. Można zastosować prosty sposób polegający na wytyczeniu prostej równoległej do mierzonej ściany za pomocą miary technicznej. W dwóch miejscach ściany odmierzamy dwa punkty oddalone np. o dwa metry. Łączymy je potem uzyskując właśnie prostą równoległą do naszej ściany.

Poniżej rysunek poglądowy.


pomiar1

Jak odczytać nasz pomiar na kompasie, pokazuje poniższy rysunek.

pomiar2

Pomiarów zawsze trzeba dokonać więcej, aby mieć pewność, że zrobiliśmy go prawidłowo. Źle wykonany pomiar zniweczy nasze dalsze wysiłki, polegające na sporządzeniu wykresu naszego domu lub mieszkania. Zwróćmy też uwagę na dokładność odczytu, w którym każdy stopień jest istotny.
Oczywiście kierunek skierowania będzie przesunięty o sto osiemdziesiąt stopni względem kierunku pomiaru pokazanego na rysunku.
Pomiar można sprawdzić z mapą satelitarną, ale musimy pamiętać o uwzględnieniu deklinacji magnetycznej, obliczonej dla danego miejsca i czasu.

---

inż. Włodzimierz Buliński
konsultant Feng Shui i Ba Zi
Practitioner FSRC Canada
http://fengshuiwlade.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Qi - wszechobecna energia.

Qi - wszechobecna energia.

Autorem artykułu jest Włodzimierz Buliński



Materia, która nas otacza jest postrzegana przez różne kultury w inny sposób. Chińczycy nazywają ją Qi i już ponad cztery tysiące lat temu odkryli, że można ją wykorzystać dla swoich celów.

W tym jakże krótkim określeniu kryje się nieskończoność. Qi (wym. czi) jest wielowymiarową energią, którą kiedyś Chińczycy nazwali, to wszystko, co nas otacza na Ziemi, ale również to, co otacza naszą planetę, czyli wpływy kosmosu. Wpadli oni na pomysł, aby zbadać to zjawisko obserwując środowisko naturalne, wędrówkę, Słońca i Księżyca a potem wykorzystać ta energię dla swoich potrzeb, oraz nauczyć się unikać jej złych wpływów. Tak powstało Feng Shui.


Qi jest wielowymiarowe i zawarte są w niej składniki materialne oraz niematerialne. Te materialne to np. światło, wiatr, magnetyzm a te niematerialne to np. wpływy czasu, fart, przeznaczenie, które odkrywa się np. poprzez popularne BaZi. Z naukowego punktu widzenia nie możemy udowodnić ze Qi istnieje – głównie w tej niematerialnej postaci, ale przecież kiedyś człowiek nie mógł zobaczyć na własne oczy żywej komórki organizmu czy ogarnąć zjawisko przepływu prądu elektrycznego. Mimo to nauka poszła do przodu i dziś bez diagnostyki zdrowia czy urządzeń elektrycznych nie wyobrażamy sobie naszego życia.
Nie możemy udowodnić, że wpływa na nas energia czasu, czy że jest coś takiego jak przeznaczenie, ale przecież konsultanci Feng Shui czasami z dużą dokładnością są ustalić takie rzeczy. Wniosek z tego taki, że nie powinniśmy tego odrzucać skoro to działa, lecz jest niemierzalne. Taka jest właśnie metafizyka!


Czym w zasadzie jest Qi i jak możemy ją nazywać w naszym środowisku, aby nie kojarzyła się tylko z dalekim wschodem? Można nazwać ją wszechobecną energią, która jest sprawczynią całego tego ziemskiego zamieszania. Jest składnikiem całej materii, która jest poddawana ciągłej wędrówce.
Jeśli mowa o ruchu to musimy powiedzieć, że Qi znajduje się cały czas w ruchu i tak jak opowiada nam chińska klasyka: Qi porusza się z wiatrem (Feng) i gromadzi się w pobliżu wody (Shui). Teraz już pewnie widać, że Feng Shui powstało po to, aby wykorzystywać tą energię dla potrzeb ludzi. Nie mogło być inaczej, ponieważ ta energia jest tak potężna, że nie możemy się od niej uwolnić, zatem pozostaje nam z nią współpracować.


Feng Shui dokonuje podziału Qi na trzy podstawowe części a mianowicie:

Qi Nieba

Qi Człowieka

Qi Ziemi

Dążymy do ideału, czyli zgrania wszystkich tych energii razem, aby osiągnąć harmonię. Mając odpowiedni czas, odpowiednie otoczenie i odpowiednio postępując możemy wycisnąć całą najlepszą esencję Qi, aby nam sprzyjała. Człowiek znajduje się po środku tego energetycznego modelu, czyli nad nim jest Qi Nieba a pod nim Qi Ziemi.
Omówimy krótko te trzy podstawowe części Qi.


Qi Nieba – jest to energia, która przybywa do nas z góry z nieba, kosmosu, planet i galaktyk. Jest ona bardzo potężna i nie mamy na nią wpływu, więc możemy tylko ja zaakceptować i nauczyć się wykorzystywać jej dobre strony i stawać się ostrożnymi, gdy przychodzi jej gorsze oblicze. Dla porównania jej potęgi możemy przytoczyć rolę naszej największej gwiazdy, czyli Słońca, bez którego nie bylibyśmy w stanie żyć na naszej planecie. Pewne procesy zachodzące na Słońcu mogą powodować oddźwięk na Ziemi. Jednym z przykładów mogą być silne zakłócenia w komunikacji urządzeń do przesyłu informacji (telewizja satelitarna czy transmisja radiowa). Bardziej namacalny syndrom Qi Nieba to cykl pogodowy, czyli klimat, temperatura, ciśnienie, opady deszczu czy śniegu lub niszczycielskie wichury.


Qi Człowieka – jest to energia występująca w każdym człowieku, każdej żywej istocie. W momencie narodzin z pierwszym ziemskim oddechem dostajemy tak zwana mapę energetyczną, w której zaprogramowane jest nasze życie. Oczywiście nie jest ono zależne tylko od tej energii, ale też od dwóch pozostałych części Qi. Co ciekawe możemy również poprzez ingerencję w naszą ludzką część Qi, ingerować w nasz los – ona cały czas jest składnikiem całościowej Qi. Jak możemy to robić? Poprzez odpowiednią dietę, zachowania, czynności i emocje. Dziedziną odkrywającą tą naszą mapę energii jest BaZi, czyli Cztery Filary Przeznaczenia. Nasze ciało jest środowiskiem tej Qi człowieka, którą jak na razie trudno zmierzyć, ale można ją zobaczyć poprzez np. obserwację aury. Jest specjalna technika fotografii potrafiąca zrobić zdjęcie takiej aury (fotografia Kirlianowska).


Qi Ziemi – jest to energia występująca w naszym otoczeniu złożona z cech środowiska, jakie nas otacza. Składa się z przeróżnych krajobrazów złożonych z gór, rzek, mórz, oceanów, wąwozów, wzniesień, płaskowyżów, dolin, lasów, ale też dróg, budynków i innych tworów, jakie stworzył człowiek. Dziedzina, która zajmuje się wpływem tego wszystkiego na człowieka to właśnie Feng Shui. Ziemia posiada swój magnetyzm, czyli wytwarza pole magnetyczne. Konsultant Feng Shui ma za zadanie sporządzić mapę energii danego domu lub mieszkania, aby określić zasady korzystania z tych energii. Dzięki temu wiemy jak wykorzystywać te dobre a unikać tych złych. Ta składowa Qi jest w stanie też silnie wpływać na nasz los dlatego warto poświecić uwagę na odpowiednie wykorzystanie energii Yin (góry) aby żyć zdrowo oraz mieć dobre relacje z ludźmi oraz wykorzystywać energie Yang (wody) aby żyć w dostatku i posiadać poważanie wśród ludzi.


Jak widzimy, wszystkie te trzy składowe stanowią całość i czy tego chcemy czy nie, musimy żyć z tą energią zwaną Qi. Po co walczyć z czymś, co jest od nas silniejsze? Lepiej żyć z tym w zgodzie i cieszyć się, że możemy z tego czerpać korzyści również dla nas.

---

inż. Włodzimierz Buliński
konsultant Feng Shui i Ba Zi
Practitioner FSRC Canada
http://fengshuiwlade.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl